Max Verstappen uważa, że większość kierowców Formuły 1 w bolidzie Mercedesa wygrałaby mistrzostwa świata.
22-letni zawodnik, który w przyszłym roku będzie starał się sięgnąć po swój pierwszy tytuł mistrzowski wraz z Hondą i Red Bullem, zaznacza jednak, że jego komentarz nie jest szpilką w kierunku sześciokrotnego mistrza świata, Lewisa Hamiltona."Jestem po prostu przekonany, że gdybym siedział w tym bolidzie też zdobyłbym tytuł" mówił Holender dla Ziggo Sport. "60 procent kierowców w stawce zostałby mistrzami świata w Mercedesie. Wszystko zależy od bolidu."
"Hamilton jest bardzo dobrym zawodnikiem i jest jednym z najlepszych w historii. Można go jednak pokonać."
Verstappen dociskany, aby zdradzić kto jego zdaniem nie zdołałby wygrać w kokpicie Mercedesa, odpierał: "Nie powiem wam tego."
Romain Grosjean z kolei cytowany przez hiszpańską Marcę stawia Hamiltona wśród "piątki najlepszych kierowców w historii F1".
"Uważam, że Lewis wykonuje niesamowitą robotę, ale ma również Mercedesa" mówił. "Nie można zostać mistrzem świata jeżeli nie ma się dobrego auta."
20.12.2019 09:43
0
Być może, trzeba jednak zaznaczyć, że raczej w przypadku, gdyby Luis jeździł w tym samym momencie czymś innym. W bezpośrednim porównaniu obawiam się, że ta większość podzieliła by los Bottasa.
20.12.2019 10:05
0
To raczej trochę szpilka w Bottasa.
20.12.2019 10:31
0
W tym sezonie może tak by było, w poprzednich dwóch już nie. Generalnie bez sensu są takie przypuszczenia. Hamilton ma 6 tytułów i już jest legendą tego sportu. Verstappen po 5 sezonach dalej ma czystą kartkę do zapisania i będzie potrzebował wiele szczęścia by chociaż zbliżyć się do tego co zrobił Hamilton.
20.12.2019 12:29
0
Zarówno Maksiu, jak i jego fani są w stu procentach przekonani, że mistrzostwo jest tylko kwestią czasu. Ja nie do końca, bo równie dobrze może skończyć jak Alonso od sezonu 2007. Skończyło się na dwóch tytułach. U Maksa może skończyć się na okrągłym zerze.
20.12.2019 13:15
0
Chyba nie? Ferrari też mieli Zdobić tytuł 2017 2018. To nie Bolid się liczi tylko głowa i pamięć, Alonso był lepszy od Hamiltona nawet Węgrzech 2014
20.12.2019 16:29
0
W Mercedesie to nawet ja bym zdobył mistrzostwo. To oczywiste.
20.12.2019 16:32
0
Bla,bla,bla. Zupełnie jak Alonso, który płakał że walczy z Neweyem.
20.12.2019 19:30
0
Zależy czy w drugim Mercu siedziałby Lewis czy Bottas. Ale to oczywiste, że sam Verstappen, Vettel, Ricciardo, Leclerc i powinienem wymienić wszystkich nawet ze Strollem pamiętając o latach 2014-2016, że dali by radę. W 17-19 większość kierowców z potencjałem również miała by majstra. To nie tylko bolid ale i zespół. I to mnie boli. Hamilton zgrania oklaski za wszystko a tak naprawdę w tym sezonie 3/4 roboty wykonał zespół. To był pierwszy sezon gdzie Mercedes 2 części nie odskoczył od rywali ale po co skoro wygrali mistrzostwo już w 1 części. I Hamilton nie jeździł jakoś rewelacyjnie. 2 wygrane na farcie i jedno Vettel;owe zwycięstwo. No niech ten RBR wygra coś w końcu albo Ferrari. Max z majstrem i Ferrari z konstruktorką.
20.12.2019 19:31
0
@2 Bottas mógłby zdobyć tytuł gdyby nie to, że jest numerem dwa i wszystko w zespole jest pod Lewisa. Valtteri wygrywa tylko wtedy gdy Lewisowi się nie chce czyli na początku sezonu i wtedy gdy Hamilton ma już pewny tytuł. Hamilton przejdzie do historii jako ten najlepszy ale tak na prawdę wszystko ma podane na tacy. Nie musi zbytnio się wysilać i robić czegoś wyjątkowego. Wystarczy że jedzie. Ferrari samo się wyklucza z walki o tytuł, Red Bull za dużo traci a Bottasowi nie pozwala zespół...tak Hamilton wygrał 5 tytułów z Mercem. A 2016 pokazał, że nawet średniak Rosberg może go pokonać. Tyle że Nico nie dał z siebie zrobić pupilka.
20.12.2019 20:17
0
@9. Heytham1 Nazywanie Rosberga średniakiem jest idiotyczne, skoro był równym rywalem dla Hamiltona.
20.12.2019 20:27
0
@8 Nie jeździł rewelacyjnie, zwłaszcza np. na Węgrzech gdzie zrobił szaloną pogoń za Maxem. Nie mów mi tylko, że Max przegrał bo miał zajechane opony. pokaż mi drugiego takiego, który ponad 20 sekund straty potrafi odrobić w jakieś 21 kółek, nawet za kierownica Mercedesa. @9 Więc jeśli Ferrari samo się eliminuje a RBR nie stanowi konkurencji to wina Lewisa? Ma specjalnie odpuszczać zwycięstwa bo "ludzie gadajo że fuks" Rosberg 1 na 1 z Lewisem nie miał szans. Jego tytuł to żerowanie na pechu Hamiltona lub nieczysta walka (przykład Austria '16) Lewis obecnie jest najlepszym kierowcą z ogromną przewagą nad resztą. Oczywiście dominujący bolid robi swoje, jednak jesli chodzi o talent, umiejętności i doświadczenie, pozostali nie są nawet blisko.
20.12.2019 20:43
0
@Airjersey Czytamy ze zrozumieniem. Mówiłem o 2 części sezonu! Na Węgrzech dopóki mieli te same opony, tak samo zużyte to jakoś nie było podjazdu. Ale ok. Węgry to był najlepszy wyścig Hamiltona w tym sezonie i z tym się zgadzam. Resztę zwycięstw jakby ktoś opisał to straszna nuda, fart albo bolid i sorry wszystkim jego fanom ale tak było w tym sezonie. 0 DOTD o tym mówi. EEEEE Vettel w tym samym wyścigu na 30 okr. dostał miękkie i musiał też odrobić ponad 20 sekund straty. On miał 30 okr. fakt ale miał miękkie a Hamilton dostał pośrednie. Ten mógł cisnąć, ten drugi też ale po 14 okr. nie miałby opon. Vettel nie wygrał to się nie mówi, nie pamięta. Ignorancja po prostu. Ale nie tylko w tym wypadku. Czy tylko Hamilton odrobił tyle w tyle? Było wiele takich przypadków ale no trzeba przyznawać, że tylko Lewis był wstanie. A druga sprawa to opony, które robią robotę i nie chodzi mi o to, że były świeże. Gumy po prostu strasznie ustawiają wyścigi i można zyskiwać po 2 sekundy a można się przejechać 2 pitstopami i wylądować na 5 miejscu. Inni są daleko? Jeśli Bottas jest wstanie cokolwiek ugrać przeciwko nim to jednak ogromna szansa byłaby gdyby wsadzić jednego z dwójki Ferrari albo Maxa. Ja wiem, że przy presji Hamilton dopiero by się obudził i zaczął jeździć swoje ale jest ogromna szansa, ze nie dałby rady. Nie wiem jak mierzy się talent ale skoro Max nie jest blisko Lewisa to nie wiem kto jest. Kubica. On jest przed Lewisem. Tyle wiem. Policzyłem ze wzoru na głupotę przedmówcy. E równa się japier.
20.12.2019 21:10
0
11. no wcale Bottas na Monzy pod koniec wyścigu nie odrabiał kilku sekund na każdym okrążeniu względem Leclerca było wiele przypadków, kiedy kierowca odrabiał średnio sekundę na okrążeniu, chociażby Sainz kilka razy względem Williamsa, to samo Vettel a z bardziej miarodajnych to Verstappen w Austrii sekunda na okrążeniu to nie jest żadna magia, takie wahania potrafią być u każdego jednego kierowcy w dwu kolejnych "kółkach", niekiedy jeden względem drugiego potrafi odrobić trzy sekundy na dystansie jednego okrążenia i to pomiędzy kierowcami z wielkiej trójki, bez większego wysiłku, i nikt za to nie rozdaje tytułów, no ale tylko jeden jedyny kierowca się ściga zamiast tylko jechać
20.12.2019 21:25
0
@13 Bo tutaj większość osób do grupa ignorantów albo po prostu nie do informowanych fanów. Tacy co wyniki sprawdzają tylko. Pamiętają tylko to co im pasuje aby pamiętać. Nie pierwszy, nie ostatni raz.
20.12.2019 21:41
0
@12 20sek. na 30okr. vs Nie pamiętam kto, Bottas? i 20sek. na 20okr. vs Verstappen Dziwne, żeby Hamilton dostawał DOTD jak nie bardzo miał okazję się "wykazać" startując w czołówce. Na 21 wyścigów ledwie 4 razy kończył poza podium. Zresztą, czy DOTD jest wyznacznikiem umiejętności? Gdzieś tam nawet Kubicy się trafiło, co nie? Jak to jest, że zespół pozwala tyle o ile Bottasowi a w dubletach Lewis nie zawsze miał P1? Hamilton dostaje specjalne gumy, niezniszczalne. W Monako, na Węgrzech... Ciężko zrozumieć, że akurat w zarządzaniu oponami Lewis jest mocny. Taaak, takkk, bo pirelli robi opony pod Merca, bo Merc zmienił projekt samochodu względem 2018 więc juz tak nie pożera opon. Lewis jest tam tylko od kręcenia "kółkiem" Dwójka z Ferrari lub Max w Mercu? Vettel - zżarłaby go presja. W dodatku musiałby sie pogodzić z byciem #2 w zespole a jak juz wiemy, ma z tym problem. LeClerc - młody, niedoświadczony, w dodatku juz pokazuje jaki z niego płaczek kiedy coś nie idzie po jego myśli. Max - Niby "dojrzał" ale to ciągle Max. Nadal bywa jeźdźcem bez głowy. Kilka przegranych pojedynków z Lewisem i by się zagotował. Kto wie, może oderwanie się od tatusia by mu pomogło, tak jak Hamiltonowi. Co jest śmieszne? Kiedy mowa o 4 tytułach Vettela i zdobyciu ich dzięki dominującemu bolidowi - Hurr Durr, jesteś hejter, Vettel taki utalentowany Kiedy mowa o tytułach Lewisa w Mercu - Wygrał dzięki bolidowi. Każdy na jego miejscu by zdobył mistrzostwo! Farciarz nie mistrz! Co do ostatnich wersów wypowiedzi: "Obrażę komentującego, jedyne co mi zostało w argumentach" ps. Teraz się nie dziwię, że tyle osób ma cie w ignorowanych
20.12.2019 22:03
0
@15 BLA BLA BLA. Pier*** aby cokolwiek odpowiedzieć. 20 sek na 30 okr ALE NA MIĘKKICH! IGNORANCIE! Wszystkim innym koła pozdychały po 14 okr. ale co tam. Porównywanie liczb bez wiedzy o stanie. Zabrakło danych ale co tam. Tylko Hamilton może coś takiego zrobić. I nikt wcześniej czegoś podobnego nie dokonał. Nie kontra Bottas tylko Charles Leclerc! Hah. Monaco i Węgry. Nikt innych przykładów nie daje bo wiemy dobrze czemu. Ricciardo stracił 25% mocy z ERSU rok temu i też wygrał. Nie da się wyprzedzać i tyle w temacie. A jakoś na początku nie wykorzystywał swoich opon. Płacz zaczął się od kiedy zobaczył, że Verstappen za nim miał biały pasek. Czyli od razu. No i te Węgry. Brawo. Coś zrobił na torze. Ale ludzie i tak mieli to gdzieś wybrali Maxa jako kierowcę dnia i słusznie. DOTD to żaden wyznacznik ale rok temu Lewis jak je dostawał kiedy Merc był znów z przodu a tytuł był rozstrzygnięty praktycznie. Był ten jeden szczegół. No to mamy 2 wyścigi. I co dalej? 2 wygrane pozwoliły na tytuł? Ja tam nie wiem co Pirelli zrobiło dla Merca ale każdy wie, że w latach 2017 i 2018 robili im z FIA ustępstwa aby było im łatwiej. I co? RedBull protestował, Ferrari też ale ciul tam. To Merca zasady.
20.12.2019 22:10
0
Kontynuując. TAK. Vettel, Leclerc i Max w drugim Mercu byliby wstanie pokonać Lewisa. Vettel akurat w Mercu obok wyraźnego lidera czułby się lepiej i nagle zaczęły by się wygrane czasówki, wyścigi. A Leclerc i Max muszę tłumaczyć? Czekam na ten moment kiedy aż zacznie się narzekanie na wiek Lewisa. Okej Hamilton też będzie mógł powiedzieć, że gdyby był w ich wieku to sytuacja byłaby inna i ma do tego prawo, to samo Ventyl ale kogo to będzie obchodziło. Jak Merc będzie ciągle z przodu dodatkowo. PS: NIE MÓWIĘ, ŻE BY TO ZROBILI ALE BYLIBY BARDZIEJ WSTANIE NIŻ BOTTAS bo Bottas to półka niżej od nich 3 a oni trzej są pod Hamiltonem. Hamilton to najlepszy kierowca tej dekady. Jak dla mnie w TOP3 historii F1. Jednak jest TOP1 jeśli chodzi o takiego farta. Większego czy mniejszego. Nie mam pretensji, że jest w najlepszym zespole, najlepszym bolidzie bo na to zasłużył. Tak się robi biznes czyli najlepszy u najlepszy ale nie było takiego kierowcy w historii, który miałby tyle szczęścia a raczej farta. Wyścigowego farta. Okej szczęście sprzyja lepszym ale wyścigowy fart to co innego. Taka jest prawda. Nie chciałem obrażać ale no *trigerują* mnie takie wpisy czyli napisanie wszystkiego co najlepsze z pominięciem innych rzeczy.
20.12.2019 22:22
0
Bzdura!!! Do tego Mercedesa trzeba sie jeszcze dostac. Lewis powiedzial wprost: "Od zawsze bylem zwiazany z Mercedesem".
21.12.2019 06:51
0
Lewis Się Boi Vettela Verstappena i Leclerca więc woli Spokojnych kierowców.
21.12.2019 09:47
0
Tegoroczny bolid miał tak miażdżące tempo wyścigowe, że moim zdaniem każdy byłby mistrzem... :P
21.12.2019 09:48
0
@iceneon - przypomnij sobie, w jakim położeniu był twój hamilton w sezonie 2012. :P W McLarenie dalej byłby tylko z tym marnym tytułem z 2008 roku. :P
21.12.2019 09:59
0
@21 Wielokrotnie pisałem, że nie jestem fanem żadnego zawodnika, ale mogłeś to przeoczyć. Za to marny Massa nie zdobył ani jednego tytułu. Smuteczek.
21.12.2019 12:39
0
@11 Nie jest to wina Lewisa że nie ma konkurencji, ale to jest fakt. Inaczej by wyglądała liczba jego mistrzostw gdyby Ferrari czy Red Bull w poprzednich latach były równie szybkie jak Mercedes. Verstappen spokojnie pokonałby Lewisa. Tak samo Leclerc, Bottas czy Vettel. Ale niestety z Lewisa robi się boga kierownicy kiedy on po prostu bierze co mu dają. Mercedes tylko na niego stawia..Bottas to ich narzędzie do zbierania punktów żeby mistrzostwo konstruktorów zdobyć. Sama F1 chcę by Lewis pobił wszelkie rekordy i ułatwiają mu te drogę pozwalając mu na więcej niż innym. Było wiele sytuacji gdzie powinien dostać karę a tu nic, gdzie za to samo przewinienie Vettel dostaje kare i przegrywa wyścig na rzecz oczywiście Hamiltona. Nie ujmuje mu oczywiście talentu, ale nie postawiłbym go wyżej od takich kierowców jak Verstappen, Leclerc, Bottas, Vettel czy Ricciardo...oni przy wyrownanych szansach mogliby osiągnąć nawet więcej niż Hamilton. Przegrany sezon 2016 mówi bardzo wiele...
21.12.2019 13:28
0
Sezon 2020 Bottas będzie ostro atakował Hamiltona w wyścigu do mety, Vettel pomoże Bottasa.
22.12.2019 22:05
0
Ale mnie śmieszą trolle, które nie są w stanie dostrzec tego jak dobry jest Lewis w dbaniu o opony i dzięki temu daje zespołowi o wiele więcej możliwości taktycznych.
22.12.2019 22:39
0
@Xandi. Brak dbania o interpunkcje i skladnie zadna udowadnia, ze u Ciebie pod sufitem dzieje sie cos dziwnego (delikatnie rzecz ujmujac). Bez kitu-nie wiem o co ci chodzi. Czytajac Twoje komentarze, zawsze trzeba sie domyslac.
23.12.2019 17:14
0
@23. Heytham1 Dawno takich bredni tu nie czytałem. Przebiłeś nawet Xandrasa... Gratuluję.
23.12.2019 18:16
0
@27 No tak...każdy zaślepiony fanboy Hamiltona uzna krytykę Lewisa za bzdury. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie Ferrari i Red Bull zbudują bolidy tak samo mocne jak Mercedes. Wtedy zobaczycie co Hamilton potrafi tak naprawdę...a raczej czego nie potrafi i jak będzie płakać przez radio.
23.12.2019 18:39
0
@Kruk Nie *** się. @27 Przecież od 2017 mam ignora u Cb.
23.12.2019 19:01
0
@Heytham1 - ale jak to? Przecież Ferrari miało lepszy bolid w 2018 roku. :P
23.12.2019 19:01
0
XD
24.12.2019 18:13
0
@28 Zobaczymy co będzie
25.12.2019 14:13
0
@23 Napisałeś wszystko to co myślę o Hamiltonie. Bez Merca nic by nie zrobił w erze hybrydowej. To taki Hulk. Nie talent tylko zaopatrzony w dobry sprzęt rzemieślnik.
25.12.2019 15:57
0
@33 Jeśli uważasz, że Hamilton nie posiada talentu, to chyba Formuła 1 nie jest dla Ciebie. Wiadomo, bez Mercedesa byłoby mu ciężko, ale chociażby kolega z zespołu pokonać go nie może. Swój talent Hamilton pokazał szczególnie w 2017 i w 2018.
25.12.2019 16:41
0
@34 Nie może go pokonać kolega z zespołu?? Bo mu nie pozwalają... A kiedy Rosberg był równo traktowany to go pokonał. Lewis nie jest jakimś nadczłowiekiem. To kierowca jakich w F1 kilku...są i lepsi ale nie mają odpowiedniego samochodu. Można by się podniecać tymi jego tytułami gdyby je zdobył w słabszym bolidzie. A tu Mercedes rządzi od kilku lat nie mając konkurencji. Już w połowie sezonu wiadomo kto zdobędzie tytuł. Śmieszy mnie to, jak wszyscy podniecają się że Lewis niby dojrzał...kiedy on po prostu zrozumiał, że wystarczy jechać tempem równym konkurencji a ona sama się wykluczy. Mercedes przygotuje ekstra strategie, Bottas poblokuje Ferrari i takie tam. Lecz gdy już coś nie idzie po jego myśli, to płacze przez radio albo popełnia błędy jak ten, kiedy wjechał w Albona w Brazylii. Aby wygrywać musi mieć sterylne warunki tak jak swego czasu Vettel w Red Bullu..bolid najszybszy, kolega z zespołu traktowany jak ten gorszy i pełne wsparcie ekipy. Inaczej Lewis się sypie. A najlepsze jest to, że on sam o tym wie jak te jego tytuły i wygrane wpadają mu bez walki. Co chwile szuka rzeczy typu: " Ej wygrałem z dużą przewagą..ale zobaczcie..tu mi kawałek podłogi odpadł, a tu mi się tasiemka przykleiła do wlotu powietrza, a tu popuściłem...a tu miałem skaleczony paluszek...jestem ze slumsów...".
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się